środa, 4 maja 2011

Plany plażowe pokrzyżowała nam wietrzna pogoda i temperatura ok. 15 stopni, chociaż to i tak lepsze niż śnieg na południu Polski. Postanowiliśmy więc wybrać się do Paceville i St. Gulian's i tam szaleliśmy w centrum handlowym. Słońce jednak okazało się być dla nas łaskawe i objawiło nam się na niebie i posiedzieliśmy na plaży mocząc nogi w cudownym Morzu Śródziemnym. Niektórzy szczęśliwcy zaś usłyszeli niewątpliwe słowa pochwały od nauczycieli w szkole, którzy stwierdzili, że rzadko zdarza im się spotykać młodych ludzi tak dobrze mówiących i piszących w języku angielskim :)
Pozrowienia!

2 komentarze:

  1. Nie dość wam, że jesteście na Malcie, jeszcze byście słońca chcieli? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. burzuazja w nas sie odzywa :)

    OdpowiedzUsuń