sobota, 30 kwietnia 2011

Pozdrowienia z pięknego Krakowa! Szczęście nam sprzyjało, sprawnie dotarliśmy na miejsce i o dziwo nikt się nie zgubił! Spędziliśmy kilka godzin na rynku. My jedliśmy obiad, a Dagmara szukała darmowego wifi :D
Mimo że zaczęło lać i porządnie zmoknęliśmy, humor nam dopisuje do teraz i nie możemy się doczekać jutrzejszego lotu, żeby wreszcie znaleźć się na pięknej Malcie.

piątek, 29 kwietnia 2011

Kiedy emocje po teście kwalifikującym do grup w Linguatime już opadły i skończyło się świąteczne zamieszanie, głowę zaprząta nam pakowanie walizek i to tak, żeby nie przekroczyły 15 kilogramów... Będzie ciężko, ale priorytetowe miejsce mają ołówki i zeszyty, pamiętajcie! Jutro udajemy się do Krakowa, a w niedzielę na lotnisko Kraków - Balice na lot na wyspę. Czego możemy się spodziewać? Trudno powiedzieć, dowiemy się już za dwa dni. Przy okazji, trzymajcie za nas kciuki, żeby nikt nie zgubił się na przesiadce, lub żebyśmy w ogóle dotarli do Krakowa...
A naszym maturzystom, którzy teraz pewnie gryzą sobie paznokcie, zatopieni w książkach i zeszytach powtarzając do egzaminu, przesyłamy solidnego, wspomagającego kopniaka na szczęście! :)

niedziela, 17 kwietnia 2011

Ktoś kiedyś doszedł do wniosku, że najlepszym sposobem nauki jest doświadczenie. A kiedy mówimy o nauce języka, bez praktykowania jest to zupełnie niemożliwe. Podążając tym tokiem myślenia znajdujemy się u źródeł inspiracji naszego wyjazdu na obóz języka angielskiego. I żeby było ciekawiej – obóz na Malcie. Dlaczego wybraliśmy Maltę? W zasadzie na to pytanie odpowiedzi mogę się jedynie domyślać, lub samodzielnie ją sobie stworzyć i zaczyna mi się wydawać, że pojechanie do Londynu, Szkocji, Irlandii byłoby zbyt proste, zbyt oczywiste i zbyt schematyczne. Mogłabym zagwarantować wam, że prędzej znaleźlibyście się właśnie w Wielkiej Brytanii a nie na Malcie. Może więc warto spróbować czegoś nowego, czegoś innego? Poza tym Malta ma swoje korzenie w czymś bardzo nam bliskim – kulturze śródziemnomorskiej. Łączy więc wszystko, co lubimy i jak dotąd pozostaje dla nas pełna tajemnic wartych odkrycia. A poza tym kto wie, co może stać się na małej wyspie na Morzu Śródziemnym 1500 kilometrów od szkoły i domu? Nauka to tylko część tego, co nas tam spotka :)